„JA CHCĘ POZNAĆ ICH BOGA”

Gary Wilkerson

„Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju” (Izajasz 9:5).

Kiedy wypełniło się proroctwo o narodzeniu Chrystusa, król Herod, władca Izraela zatrwożył się, a z nim cała Jerozolima (Mat 3:1-3). Widać, że byli zadowoleni ich płytką, martwą religią i nie chcieli, by ktokolwiek naruszył ich status quo.

Tak samo jest dzisiaj. Wzrastająca niechęć do chrześcijaństwa uwidacznia się na wiele sposobów: szkoły już nie organizują scen na Boże Narodzenie; sceny ze żłóbkiem są zabronione w miejscach publicznych; biznesy witają klientów słowami „Wesołych Świąt”, zamiast „Szczęśliwego Bożego Narodzenia, a to tylko kilka przykładów. Jezus przepowiedział, że kiedy przybliży się jego przyjście, „miłość wielu oziębnie” (Mat 24:12)., dlatego to nie jest niespodzianka.

Jezus przyszedł na ten świat, by być światłością i nie możemy tracić serca dla Jezusa i nie dać się złapać w wojny kulturowe. Kiedy świat upada coraz niżej i okrzyki przeciwko naszemu Zbawicielowi stają się coraz gwałtowniejsze, niech nasze serca będą kierowane miłością Jezusa Chrystusa. Niech nasze świadectwo o miłosierdziu i świętości w zepsutym pokoleniu, prowokuje tych, którzy są w ciemności, by zwrócili się do tej wielkiej światłości.

Kiedy cel świąt Bożego Narodzenia napełnia nasze serca w tym roku, ja modlę się, by wielu patrząc na nas, mówiło, „Ja chcę mieć taką radość i pokój, który widzę w tych ludziach. W tym, co oni głoszą i poświadczają swoim życiem, musi coś być. Chcę poznać ich Boga.”