BYĆ NAŚLADOWCĄ CHRYSTUSA
Jeżeli nasze oczy zostały otwarte przez Jezusa – jeżeli widzimy ludzi tak, jak On ich widzi – nie możemy siedzieć cicho, kiedy cierpiące dusze błąkają się bez celu w życiu wokół nas. Współczucie do zgubionych nie może współistnieć z zadowoleniem z siebie. Apatia nie jest już opcją.
„Po tym poznaje się dzieci Boże” mówi nam apostoł Jan „i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego” (1 Jan 3:10) Czy Słowo Boże może być bardziej wyraźne. To jest test lakmusowy, czy jesteśmy prawdziwymi naśladowcami Jezusa, prawdziwymi Jego dziećmi, a opiera się to o poziom naszego współczucia dla innych.
Jan pisze dalej, „Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża? Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą. Po tym poznamy, żeśmy z prawdy i uspokoimy przed nim swoje serca, że, jeśliby oskarżało nas serce nasze, Bóg jest większy niż serce” (3:17-20).
Kiedy Duch Święty wchodzi do naszego serca i życia, napełniając nas miłością i współczuciem Jezusa, widzimy ludzi wyraźnie. Nasze oczy lśnią radością Pana i nie możemy już przechodzić koło odrzuconych: – biednego, uzależnionego, alkoholika, członka gangu, grzesznika – nie widząc go, nie odczuwając jego bólu. Postanawiamy mu pomóc odnowić jego godność przed Bogiem. Przytulamy go, płaczemy z nim i prowadzimy go w uzdrawiające ramiona Jezusa. To znaczy być naśladowcą Chrystusa.
Nicky Cruz, znany w wielu krajach ewangelista i płodny autor, nawrócil się do Jezusa Chrystusa z życia przemocy i przestępstw, po spotkaniu Dawida Wilkersona w Nowym Jorku w roku 1958. Historia jego dramatycznego nawrócenia została opowiedziana najpierw przez Dawida Wilkersona w książce Krzyż i Sztylet, a później w jego własnej książce Nicky Cruz Opowiada, która stała się bestsellerem.