NIEZWYKŁA WIARA
Czy odczuwasz, że Bóg chce uwolnić coś niesamowitego w twoim życiu? Może przemawiał do twojego serca: „Przygotowałem coś szczególnego dla ciebie. Wejdziesz na taką drogę ze Mną, jakiej dotąd nie znałeś.” Może twoje życie już zostało bardzo ubłogosławione przez Boga. Teraz Duch Święty mówi ci, że Jego dawno dana obietnica ma się wypełnić – i że to ciebie zadziwi.
Jeżeli to opisuje twoje życie obecne, to mogę ci powiedzieć w autorytecie Pisma Świętego: przygotuj się na sprawdzenie twojego serca.
Porozmawiajmy o tym, co ja nazywam doświadczaniem „niezwykłej wiary.” Niezwykła wiara jest to wierzenie, że bez względu na to jak dobre jest wszystko, to to co najlepsze jeszcze jest przed tobą. Jest to wiara, która mówi: „chociaż marzymy i robimy wielkie rzeczy dla Królestwa Bożego, to Jego wizja jest zawsze większa.” To, co Pan uczynił w krótkim istnieniu kościoła, którego jestem pastorem, to przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania. Nie było ani jednego tygodnia, żeby ktoś nie oddał swojego życia Jezusowi – a przez większość tygodni było to więcej ludzi. Kiedy rozdajemy żywność dla biednych, wielu z nich zadaje pytanie, „Dlaczego to robicie?” Odpowiadamy: „To Jezus” i oni oddają Mu swoje życie.
To wszystko dzieje się cudownie. W ciągu krótkich kilku lat uczestnictwo w naszych nabożeństwach zwiększyło się fenomenalnie. Nowi wierzący szybko dojrzewają i stają się wiernymi uczniami, wzrastając w swoim poznaniu Boga. Są już daleko na drodze do ich ostatecznego celu: żeby się stać oddanymi misjonarzami dla Jezusa tam, gdzie On ich pośle.
Bóg nie tylko przewyższa nasze oczekiwania, On nam pokazuje, jakie są Jego oczekiwania i jest to dla nas zdumiewające. Na naszym terenie jest nadal ćwierć miliona ludzi, którzy nie znają Chrystusa i Pan nas pobudza, żebyśmy założyli dwa nowe zbory tutaj, w najbardziej niespokojnej części miasta. Jestem po prostu zadziwiony wielkimi Bożymi dziełami.
Oto jest najbardziej zwariowana część tego wszystkiego: Ja wierze, że największe jest jeszcze przed nami.
„A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy” (Hebr. 11:1)