PRZYODZIANI MOCĄ
Pismo Święte pokazuje nam cztery sposoby, w jakie Duch Święty działa w naszym życiu. Po pierwsze, Jezus mówi, że nikt nie może Go poznać, jeżeli nie narodził się z Ducha. Dlatego Duch Boży mieszka w każdym wierzącym. Po drugie, jesteśmy wezwani, by trwać w Duchu i pozostawać w intymnej relacji z Nim w modlitwie. Po trzecie, mamy być stale napełniani Duchem, stale pić ze źródła wody żywej. To nie oznacza, że Duch nas opuszcza, raczej, że mamy nasz udział w relacji z Nim.
Wreszcie, jest wylanie Ducha, które napełnia nas mocą, której sami nie możemy wygenerować. Może zastanawiasz się, „Jeżeli narodziłem się z Ducha i Duch mieszka we mnie, a ja stale piję z Ducha, dlaczego Duch ma być na mnie wylany”? Ponieważ to pomaga nam zrozumieć naszą potrzebę Boga. Nigdy nie potrafimy wykonywać dzieł Jego królestwa w naszej pasji i gorliwości. To musi pochodzić od Niego.
Czasami w kościołach jest odwrotnie. Myślimy, że Bóg wybiera człowieka zapalonego, kogoś, kto spowoduje, że wszyscy będą gorliwi dla Boga. Ale Pan nie szuka ognistego serca; On szuka serca głodnego – kogoś, kogo może napełnić Swoimi myślami i Duchem. To oznacza, że nawet najcichszy wśród nas się nadaje.
Zauważcie słowo, które Jezus użył do opisania wylania Ducha: „Pozostańcie w mieście, aż będziecie przyodziani mocą z wysokości” (Łuk 24:49).
To oznacza zewnętrzne działanie Ducha w naszym życiu, coś, co pochodzi z poza nas. Wszystkie inne poruszenia Ducha w naszym życiu są wewnętrzne – narodzenie na nowo, trwanie, napełnianie się. Ale to jest działanie, które Bóg czyni dla nas. Polegamy na Nim, że nam to przyniesie.