PUNKT ZAŁAMANIA
Rosnąca liczba chrześcijan jest w punkcie załamania. Szczególnie młodzi ludzie poddają się. Czują, że nie pasują do obrazu szczęśliwych, bogatych, osiągających sukcesy i pozytywnie myślących chrześcijan. Ich świat nie jest tak idealistyczny. Żyją pod ciągłą presją rówieśników, ze złamanym sercem, w częstym kryzysie i w strasznych problemach rodzinnych. Ich przyjaciele są uzależnieni od narkotyków i wielu popełnia samobójstwa. Patrzą w niepewną przyszłość, przestraszeni i zmartwieni; codziennie nachodzi ich samotność i depresja.
Nawet podziwiani kaznodzieje i znane osobistości przeżywają momenty depresji i takie same cierpienia, które widzimy u normalnych chrześcijan -- czasami czują, że zawiedli i chcą się poddać. Paweł mówił o „utrapieniu naszym, . . . iż ponad miarę i ponad siły nasze byliśmy obciążeni tak, że nieomal zwątpiliśmy o życiu naszym” (2 Kor 1:8).
W chwili, kiedy ściany wydają się walić i sufity spadać, kiedy wszystko wydaje się rozpadać, a grzech domaga się akceptacji, wewnętrzny głos wola, „Odejdź od tego wszystkiego. Nie musisz tego znosić.” Król Dawid był przygnieciony grzechem w swoim sercu i wołał, „Obudź się! Dlaczego śpisz, Panie? Przebudź się, nie odrzucaj nas na wieki! Dlaczego zakrywasz oblicze twoje?” (Psalm 44:24-25).
Jak można się trzymać i żyć z dnia na dzień? Możesz zacząć od zapomnienia wszystkich skrótów i magicznych rozwiązań. Jako chrześcijanin, nie potrzebujesz, by wypędzono z ciebie jakiegoś demona desperacji; szatan zawsze będzie oszukiwał, oskarżał i próbował okraść cię z wiary. Ale są dwie absolutne prawdy, których możesz być pewny:
- Bóg naprawdę cię kocha!
- Bogu najbardziej podoba się twoja wiara.
Bóg chce twojego zaufania. „ Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość” (Rzymian 4:3). Możesz nie rozumieć, dlaczego Bóg tak długo nie interweniuje w twojej sprawie, ale jednego możesz być pewny. On dotrzyma swojego Słowa dla ciebie.