WYPĘDZANIE NIEWIARY
Żyjemy w czasie największego objawienia ewangelii w historii. Mamy więcej kaznodziejów, książek, więcej nasycenia mediami, niż kiedykolwiek w historii. Ale nigdy dotąd nie było więcej zmartwień, ucisków i zamieszania wśród ludu Bożego. Dzisiaj pastorzy układają swoje kazania tak, by podnosić ludzi i pomagać im poradzić sobie z desperacją. Głoszą o Bożej miłości i cierpliwości, przypominając nam, że On rozumie nasze czasy zniechęcenia. Mówi się nam, „Trzymaj się, bądź odważny. Nawet Jezus czuł się opuszczony przez Ojca.”
W tym nie ma nic złego. Ale jest jeden powód, dlaczego widzimy tak mało zwycięstw i uwolnień; to niewiara. Prawdą jest, że Bóg mówił wyraźnie w tych dniach ostatecznych: „Ja dałem wam Słowo. Wykonało się - a więc stójcie na tym.”
Są tacy, którzy mówią, że doświadczamy głodu Słowa Bożego, ale prawda jest taka, że doświadczamy głodu słyszenia Słowa Bożego i posłuszeństwa jemu. Dlaczego? Ponieważ wiara nigdy nie przychodzi przez logiczne rozumowanie. Paweł stwierdza wyraźnie, „Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.” Jedyny sposób, w jaki prawdziwa wiara wzrasta w sercu wierzącego, to słuchanie - to znaczy wierzenie, ufanie i postępowanie według Bożego Słowa.
Czy jesteś zniechęcony? Pan mówi, „Ja daję ci moje Słowo.”
* „Niech modli się do ciebie każdy pobożny w czasie niedoli . . . Ty jesteś ochroną moją, strzeżesz mnie od ucisku, Otaczasz mnie radością wybawienia. Pouczę ciebie i wskażę ci drogę, którą masz iść; Będę ci służył radą, a oko moje spocznie na tobie” (Psalm 32:6-8).
* „Oto oko Pana jest nad tymi, którzy się go boją, Nad tymi, którzy spodziewają się łaski jego” (Psalm 33:18).
* „Ten biedak wołał, a Pan słuchał I wybawił go z wszystkich ucisków jego” (Psalm 34:7).
Już w tych trzech psalmach mamy dane wystarczająco Słowa Bożego, by wygonić niewiarę. Zachęcam cię: słuchaj, wierz i bądź posłuszny. Potem odpocznij w tym.