WZRASTANIE W CHRYSTUSIE

David Wilkerson

„Gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy” (2 Kor 5:7).

Każdego dnia robisz to samo i to staje się nudne. Na przykład każdego dnia tygodnia wstajesz o tej samej porze, jesz takie samo śniadanie i jedziesz tą samą drogą do biura. Idziesz do tej samej restauracji na lunch, zatrzymujesz się przy tej samej kawiarni w drodze do domu i słuchasz tej samej radiostacji.

Tak samo może być w naszym duchowym życiu. W niedzielę rano idziemy do kościoła i siadamy w tej samej ławce. Śpiewamy te same pieśni lub refreny. Nawet nasze modlitwy mogą brzmieć tak samo. Robimy ciągle te same rzeczy i kusi nas, by pomyśleć, „ Nie robię nic więcej, niż zawsze. Czytam Biblię i modlę się. Śpiewam w chórze, ale nie ma w tym nic nowego. Robię to samo od lat i wcale nie wzrastam.”

Cóż za kłamstwa podsuwają ci twoje uczucia! Takie myślenie może okraść się z Bożej łaski. Prawdą jest, że wszyscy powtarzamy to samo w naszej codzienności. Takie jest życie. Prawdziwy dowód wzrastania jest w tym, że nie przestajemy tego robić. Ciągle oddajemy się Bożej pracy, dzień po dniu, tydzień po tygodniu i rok po roku.

Wzrastanie w łasce nie oznacza robienia czegoś więcej lub większych rzeczy dla Boga. Wzrost przychodzi przez robienie tego samego ciągle na nowo, z większą pewnością w sercu, że robimy to dla Niego. To tak, jak nauka pisania w pierwszej klasie. Zaczynasz od kółek i kresek, które tworzą wielkie litery. Ale po pewnym czasie te litery stają się mniejsze, zbliżają się do siebie i wreszcie uczysz się tworzyć słowa, a następnie formować zdania. Nawet chociaż powtarzałeś te same rzeczy przez długi czas, to było pisanie. Przez cały czas było robione coś wartościowego.

Jestem przekonany, że wzrost duchowy ujawnia się bardziej w powtarzaniu rzeczy, niż w skakaniu z jednej służby lub aktywności do drugiej. Po prostu trzeba więcej łaski, by iść naprzód, kiedy jesteśmy zmęczeni, załamani, przygnębieni lub uciskani, niż wtedy, kiedy wszystko jest nowe. Możesz myśleć, że jesteś duchowo martwy i nie idziesz naprzód z Panem, ale najprawdopodobniej wzrastasz w Chrystusie każdego dnia.