Jezus miał serce sługi i wzywa nas do służenia. „ Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu,  lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem,  uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej” (Filipian 2:5-8).

Chciałbym wam podać sześć rzeczy, które by nam dzisiaj powiedział Jezus na temat służenia:

Życie chrześcijańskie nie zawsze jest spokojnym żeglowaniem. Każdy wierzący będzie miał złe dni, bez względu na to, jak święty może być. Na szczęście, większość chrześcijan wie, że Jezus jest obecny nie tylko, kiedy wszystko idzie dobrze, ale również w trudnych czasach. On jest wierny i troskliwy w każdym okresie, i jest poruszony każdym uczuciem, które my przeżywamy.

Dzisiaj chrześcijanie żyją w czasie wielkiego światła. Duch Święty objawił nam potężne znaczenie dzieła Jezusa na krzyżu i niesamowite błogosławieństwa, które przez to mamy w naszym życiu. Ale był czas, kiedy cudowne dzieło Chrystusa było zasłonięte przed światem. Był to czas zwany Okresem Średniowiecza, ponieważ znaczenie krzyża było zasłonięte przed oczami ludzkości.

Kiedyś głosiłem kazanie o tym, że potrzebujemy okazywać miłość tym, którzy są najbliżej nas. Mówiłem o grzeszności bycia łatwo prowokowanym - i Duch Święty przekonał mnie o tym grzechu w moim własnym życiu. Nauczyłem się, że kiedy Duch Święty mówi, warto posłuchać. Pokutowałem natychmiast, a potem po wielu modlitwach i szukaniu Boga, otrzymałem pewność, że mam już zwycięstwo nad tą słabością.

W naszym społeczeństwie słyszymy dużo o konspiracjach - metodach nakierowanych na zniszczenie demokracji w Ameryce i w chrześcijaństwie. Serce Boga nie jest zmartwione takimi konspiracjami, ale jest konspiracja, która dotyka serca naszego niebiańskiego Ojca. To jest szatańskie i skierowane bezpośrednio przeciw chrześcijanom, którzy swoje serca nastawili na wchodzenie w pełnię Chrystusa.

Bóg chce, byś wzrastał w wierze i doszedł do miejsca dynamicznej, żarliwej, duchowej dojrzałości. On jednak wie, że taka dojrzałość nie przychodzi z własnych wysiłków; tylko Bóg może przemienić twoje serce w każdej dziedzinie i dać ci wzrost, którego potrzebujesz.

Kiedy ja i moi współpracownicy usługiwaliśmy tym, którzy wyszli do modlitwy na końcu nabożeństwa, zauważyłem starszą babcię przytulającą dwoje małych dzieci w swoich ramionach. Płakała i błagała nas, żebyśmy się pomodlili o jej wnuki.

„Módlcie się, żeby Bóg ich ochronił” płakała, kiedy ich postawiła na nogi. „Proszę, módlcie się, żeby wzrastali bezpiecznie i szczęśliwie, żeby nie weszli do jakiegoś gangu czy narkotyków. Proszę?”

Każdy wierzący w kościele Jezusa Chrystusa jest powołany, aby być święty – czysty i nienaganny w Bożych oczach. Tak więc, jeżeli narodziłeś się na nowo, to uświęcenie musi być wołaniem twojego serca.

Trzymanie urazy przeciwko Bogu jest jednym za najbardziej niebezpiecznych rzeczy, jakie może robić chrześcijanin. Jestem zaszokowany ilością wierzących, którzy się dąsają na Pana. Może nie przyznają się do tego, ale wewnątrz trzymają jakąś skargę przeciwko Niemu. Dlaczego? Bo wierzą, że On nie jest zainteresowany ich życiem czy problemami. Ponieważ nie odpowiedział na jakąś szczególną modlitwę, czy nie zadziałał w szczególny sposób w ich sprawie, to są przekonani, że Jego to nie obchodzi.

Nie ma znaczenia jak rzeczy wyglądają na zewnątrz, prawda jest tak, że Bóg poddał wszystko pod stopy Jezusa i On jest nadal królem nad wszystkim.