Body

Polish Newsletters

Stojąc niezachwianie w Chrystusie

Przesłanie, które teraz do was piszę, otrzymałem od Ducha Świętego. Właściwie traktuję je jako wezwanie do czujności dla siebie samego. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu czytelników może nie potrzebować takiego samego poruszenia, jakiego ja potrzebuję. Jednak to poruszenie Ducha było tak mocne i głębokie, że chcę trzymać te notatki zawsze na swoim biurku, abym mógł je czytać na nowo i na nowo w dniach, które są przede mną.

Brzmienie Jego głosu

Jezus przeżył swoje dni na ziemi całkowicie polegając na Ojcu Niebiańskim. Nasz Zbawiciel nic nie czynił i nie mówił, zanim nie porozumiał się ze swoim Ojcem przebywającym w chwale. Nie dokonał żadnych cudów oprócz tych, które polecił Mu Ojciec. Ogłosił: "...tak mówię, jak mnie mój Ojciec nauczył. A Ten... nie zostawił mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się jemu podoba" (J 8,28-29).

Czy jesteś zły na Boga?

Wierzę, że najniebezpieczniejszą rzeczą dla chrześcijanina jest noszenie w sobie złości na Boga. Dlatego jestem zaszokowany wzrastającą liczbą wierzących, z którymi się spotykam, a którzy są zirytowani na Pana. Mogą się do tego nie przyznawać, ale głęboko w sercu noszą pewnego rodzaju urazę do Niego. Dlaczego? Myślą, że Bóg nie jest zainteresowany ich życiem, czy też ich problemami! Przekonani są, że Jemu jest wszystko jedno, ponieważ nie odpowiedział na ich szczególną modlitwę albo nie zadziałał w ich sprawie.

Szałas na dachu

Tutaj w Times Square Church przeznaczyliśmy ten rok na modlitwę o przebudzenie. Przez "przebudzenie" nie mamy na myśli jakiegoś wielkiego emocjonalnego poruszenia, powodującego przyjazdy ludźmi z okręgu wielu kilometrów celem zobaczenia czegoś sensacyjnego. Zamiast tego pragniemy ludzi, którzy są przygotowani - przygotowani w świętości! Pragniemy przebudzenia świętej obecności Pana, gdzie wszystko będzie tak bardzo podobać się Bogu, że stąpi, aby zaspokoić każdą potrzebę, gdzie Boża chwała będzie objawiona!

Co Czyni Człowieka Mężem Bożym

Chcę powiedzieć wam o trzech mężach, których Bóg potężnie używał – oraz jak wykorzystał ich upadek, by wytworzyć w nich bogobojność.

Dzisiaj wiele słyszymy o sukcesach i jak ludzie do nich dochodzą. Sukces w sensie biblijnym jest zupełnie inny. Kiedy myślimy o tych, których Bóg używał do poruszenia ich generacji, odkrywamy, że elementy, których użył do ich kształtowania, to cierpienie, ból, smutek i upadek.

Wyłączność Chrystusa

W czwartek 20 września 2001 r. prezydent Stanów Zjednoczonych wygłosił płomienną mowę na forum połączonych izb Kongresu. Ostrzegł w niej Amerykanów, że rozpoczęła się wojna przeciwko światowemu terroryzmowi. Prezydent określił naturę tego konfliktu jako bitwę pomiędzy wolnością a religijnym terroryzmem. Terroryści, z którymi prowadzona jest walka starają się narzucić swoje przekonania religijne całemu światu.

Taki właśnie jest cel wszystkich ekstremistów islamskich, czemu sami nie przeczą. Chcą zastąpić Biblię Koranem i ustanowić jedną, ogólnoświatową religię – islam.

Oni odrzucili krzyż!

"Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata" (Galacjan 6:14).

Żyjąc w tym wyrafinowanym świecie, często trudno nam zrozumieć bałwochwalstwo Starego Testamentu. Z niedowierzaniem czyta się o inteligentnych ludziach tak zaślepionych, że oddają cześć podobiznom z drzewa, kamienia czy cennych metali, uczynionych ręką ludzką.

Laodycejskie kłamstwo!

Bracia i siostry, żyjemy w czasach letniego Kościoła. Nie trzeba być teologiem, by zrozumieć, że weszliśmy w erę “Kościoła laodycejskiego”, przepowiedzianą przez Jezusa na czasy ostateczne. Wystarczy po prostu porównać opis zboru w Laodycei podany w Objawieniu 3:14-22 z tym, co dzisiaj nazywa się Kościołem Jezusa Chrystusa. Nasz Pan ostrzega, żeby każdy, kto ma uszy, słuchał, co Duch Święty mówi o współczesnym systemie religijnym.

ZWYCIĘSTWO KRZYŻA CHRYSTUSA

Było to w nocy przed ukrzyżowaniem Chrystusa. Jezus zebrał Swoich uczniów w Górnej Izbie, by przygotować ich na Jego odejście z ziemi. Po wspólnym spożyciu posiłku Pan wziął ręcznik i zaczął umywać im nogi.

Tego wieczora Jezus powiedział Swoim naśladowcom, że będzie „podwyższony” (znaczy ukrzyżowany) rękami bezbożnych. Kiedy im to powiedział, ostrzegał ich przed tym, co miało nadejść.

Jezus zakończył Swoje przesłanie do nich, mówiąc, „Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca” (Jan 16:28).

Ostateczna próba wiary

„Synowie izraelscy zaś przeszli po suchym gruncie środkiem morza... spiętrzyły się wody, strumienie stanęły jak wał, topiele zakrzepły w sercu morza” (2 Mojż. 14:29, 15:8).

Cóż za cudowne świadectwo miał Izrael. Bóg uratował swój wybrany naród spiętrzając wody Morza Czerwonego po obu ich stronach. Izraelici przeszli bezpiecznie, podczas gdy potężna armia egipska została zniszczona przez fale, które z hukiem runęły w dół.