BOŻE WIELKIE ZAOPATRZENIE
Pewien człowiek kiedyś mi powiedział, „Kiedy oddam dziesięć procent moich dochodów dla Boga, to z resztą robię to co chcę. I oczekuję, że Bóg mi będzie błogosławił tak, jak obiecał – bo dałem dziesięcinę.”
Pewien człowiek kiedyś mi powiedział, „Kiedy oddam dziesięć procent moich dochodów dla Boga, to z resztą robię to co chcę. I oczekuję, że Bóg mi będzie błogosławił tak, jak obiecał – bo dałem dziesięcinę.”
Słowa, które wypowiadasz są odbiciem twojego serca! „Z obfitości serca mówią usta” (Mat. 12:34).
Kiedy ja powiedziałem coś niegrzecznego jako dziecko, moja mama płukała mi usta mydłem. Ale to nie moje usta potrzebowały oczyszczenia, lecz moje serce. Twój język mówi tylko to, co masz w sercu. Jezus powiedział, że luźne, beztroskie, złe rozmowy mogą pochodzić tylko ze złego, nieczystego serca.
Bożym zamiarem dla nas jako Jego dzieci nigdy nie było to, żebyśmy byli duchowymi żebrakami, biednymi w rzeczach Pana. Wręcz przeciwnie, On chce, abyśmy byli obfitującymi sługami, którzy cieszą się objawieniem wszystkich wielkich rzeczy, jakie On dla nas przygotował!
„Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże” (1 Kor. 2:9-10).
Czy czujesz się czasem tak, jakbyś wpadł do studni? Twoją „Studnią” może być trudna relacja, finansowa dziura, choroba, z którą walczysz przez długi czas. Twoje, kiedyś bliskie chodzenie z Chrystusem może się wydawać jak jakiś odległy sen i jesteś kuszony, żeby wpaść z powrotem w stary grzeszny nałóg czy niezdrowy sposób życia. Odwagi! Bóg chce ci powiedzieć coś mocnego tam gdzie jesteś.
Bóg ożywił pewne wersety dla mnie w 1 Tesaloniczan. Tak, jak większość kaznodziejów, studiowałem Pawła w nadziei odkrycia tajemnicy tak mocnej i efektywnej służby dla Chrystusa. Znałem już jego niezmienne przesłanie – ewangelię Jezusa Chrystusa. Analizowałem też jego metodologię: on polegał całkowicie na Duchu Świętym. Codziennie był prowadzony i umacniany przez moc Ducha.
Wielu ludzi ma trudności z myśleniem o Bogu, jako kochającym ojcu, ponieważ patrzą na to oczyma przeszłych doświadczeń. Bóg opisuje Swoją naturę Mojżeszowi, jako „miłosierny i łaskawy, długo cierpliwy i pełen dobroci i prawdy” (2 Mojż. 34:6).
Jak szczery wierzący może znaleźć „lekarstwo” na niewiarę? Pomyśl jak uwolnić twoje serce od zwątpienia.
Zanieś każde zmartwienie i ciężar do Jezusa. – i pozostaw je tam na Jego ramionach!
„Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie” (1 Pt 5:7). To jest Boże Słowo osobiście do ciebie: „Nie noś tego ciężaru ani godziny dłużej. Ja zatroszczę się o wszystko, co się stanie i jestem wystarczająco wielki, by to od ciebie zabrać.”
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego uczniowie byli tak nieświadomi dróg Chrystusa i odwiecznych celów Bożych? Dlaczego, po trzech latach słuchania błogosławionego nauczania Zbawiciela świata, pozostali ślepymi i nieprzygotowanymi na to, co miało nadejść? Dlaczego ich zrozumienie krzyża i zmartwychwstania było tak ograniczone?
To dlatego, że nie słuchali z wiarą! Przy kilku okazjach Jezus ich zganił: „O głupi i gnuśnego serca, by uwierzyć we wszystko, co powiedzieli prorocy” (Łuk. 24:25).
W Starym Przymierzu obietnice dla Izraelitów, że Bóg będzie ich błogosławił, jeżeli będą posłuszni, to było wszystko, co mieli. Dzisiaj, w Nowym Przymierzu mamy „lepsze obietnice.” „[Chrystus] jest pośrednikiem lepszego przymierza, które ustanowione zostało w oparciu o lepsze obietnice” (Hbr 8:6).
Te „lepsze obietnice” oznaczają, że wszyscy będziemy Go znali. Mamy nie tylko najwyższego kapłana, który wchodzi przed oblicze Boga. Nie – ponieważ zasłona została rozerwana na dwie części, byśmy wszyscy mogli wejść przed oblicze samego Boga!
W nocy przed ukrzyżowaniem, przy Ostatniej Wieczerzy Jezus powiedział swoim uczniom, „Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie; lecz wy oglądać mnie będziecie” (Jan 14:19). To było interesujące stwierdzenie Jezusa. Jeden z nich zapytał, „Panie, cóż się stało, że masz się nam objawić, a nie światu?” (14:22).